Darmowy likier do rachunku w restauracji może być pułapką
- banaszewska.pl

- 4 sie
- 1 minut(y) czytania
Digestif, czyli kieliszek alkoholu na zakończenie posiłku, podany do rachunku bez wyraźnego zamówienia, staje się coraz popularniejszy w polskich restauracjach. Jednak zgodnie z obowiązującymi przepisami podawanie alkoholu bez zgody klienta może zostać uznane za promocję alkoholu. Takie działanie narusza ustawę o wychowaniu w trzeźwości i może skutkować konsekwencjami prawnymi dla właścicieli lokali.
Nasza ekspertka, dr Anna Banaszewska, zwraca uwagę, że nawet jeśli alkohol jest traktowany jako gest uprzejmości, to jego podanie bez zamówienia jest niezgodne z prawem szczególnie jeśli ma ono na celu stworzenie pozytywnego skojarzenia z alkoholem lub restauracją.
Podanie alkoholu bez prośby konsumenta może zostać uznane za formę promocji, szczególnie jeśli ma ono na celu stworzenie pozytywnego skojarzenia z alkoholem lub restauracją – podkreśla dr Banaszewska.
Obecnie trwają prace nad dwoma projektami nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, które mają zaostrzyć grzywny za prowadzenie reklamy i promocji alkoholu niezgodnie z przepisami ustawy, a także w zakresie wprowadzenia ostrzeżeń o negatywnym wpływie alkoholu dla kobiet w ciąży.
Zachęcamy do lektury pełnego artykułu: LINK





